Cafe Gołębnik

Gołębnik o samym sobie:

Na początku 1999 r. postanowiłyśmy otworzyć kawiarnię. Inną od tych, które istniały już w Poznaniu. Miała być mała, przytulna, z pysznym cappucino i dobrymi domowymi ciastami. W okolicach Starego Rynku, znalazłyśmy maleńki lokal, który wielkością przypominał spory gołębnik, a ponieważ znajdował się przy ulicy Gołębiej nazwałyśmy go Gołębnik. Malutka kawiarenka od razu przypadła do serca ludziom. Przychodzili do niej wszyscy, którzy cenili sobie atmosferę spokoju i przytulności, gdzie sączyła się łagodna muzyka, a także wabił miły aromat świeżo mielonej kawy i kuszący zapach dopiero co upieczonej szarlotki.

Wpadały tu na herbatkę owocową dziewczynki ze szkoły baletowej, dziewczyny z okolicznych butików na szklaneczkę soku i papierosa, studentki w przerwie między zajęciami, biznesmeni na ważne spotkania, smakosze kawy. Niektórzy panowie bili rekordy w spożywaniu tegoż napoju, kiedy godzinami spoza gazety, spoglądali na nasze piękne kelnerki. Czasem przychodziła na kieliszek czerwonego wina „Cesaria Evora” – starsza, drobniutka jak rodzynek pani, która uwielbiała Cesarię. Przychodził także „szarlotkowy potwór”, który mógł zjeść, jedną po drugiej, trzy porcje szarlotki! Goście Gołębnika, jak gołębie wpadali na chwilę, niektórzy pili, inni jedli, niektórzy gruchali do siebie, kłócili się. Gołębnik tętnił życiem, ludzie się tutaj zaręczali, zrywali ze sobą, urządzali przyjęcia, tańce, przedstawienia, koncerty.

Zobacz jak oceniali inni
Oceń to miejsce